Forum Słowo Pisane Strona Główna

Słowo Pisane Cafe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 100, 101, 102  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Słowo Pisane Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Len
moderatorka sarkastyczna


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod ciemnej gwiazdy

PostWysłany: Nie 18:22, 09 Kwi 2006    Temat postu:

<Len zamawia mineralna>

- Dziś porządki? A ja myślałam, że to wczoraj była taka mania... Bo wczoraj u mnie całe osiedle okna myło. Zmowa jakaś. Ale ja wyszłam z domu i mnie ominęło!
<podskakuje z radości na krześle>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tusiaaa
Ignorant


Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koczownik, to tu - to tam =)

PostWysłany: Pon 14:11, 10 Kwi 2006    Temat postu:

<Drzwi otwierają się z hukiem. Na progu staje dziwne stworzenie, które wygląda jakby nie czesało się od tygodnia. Śmiało podchodzi do rozgadanej gromadki. Wita się z każdym. Okazuje się, że brakuje dla niej krzesła. Bez żadnego skrępowania przyciąga stołek ustawiony pod ladą. Ocierając o podłogę wydaję on potworny skrzyp, co nieznacznie peszy Tusię. Jej znajomi patrzą na nią ze zniechęceniem. Rozczochrana istota zaczyna się śmiać z wyrazów twarzy, jakie wówczas robią. W dalszym ciągu podrygując w chichocie siedzi nie zabierając głosu. Po dłuższej chwili pozostali kontynuują rozmowę.>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanka
wszędobylski


Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z zaświatów

PostWysłany: Pon 15:18, 10 Kwi 2006    Temat postu:

<wtacza sie, wprost pijana ze szczęścia. do takiego stopnia radosna, ze zamawia swoją znienawidzoną herbatę. Siada przy wolnym stoliku i wrzeszczy na cały głos>

- Zdobyliśmy złoto, zdobyliśmy złoto!

<wciąż nieprzytomna pod wpłwem wspomnień z weekendu. osuwa się pod stolik. Kto ją wyciagnie?>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len
moderatorka sarkastyczna


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod ciemnej gwiazdy

PostWysłany: Pon 15:31, 10 Kwi 2006    Temat postu:

<Len zagląda pod stół. Trąca nogą Ivankę. Ivanka leży. Len prostuje się i zamawia drugą mineralną.>

- Jak Ivanka leży to pewnie jej tak wygodnie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Werka
forumowa maskotka


Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dreams of Californication...

PostWysłany: Pon 15:46, 10 Kwi 2006    Temat postu:

< odstawia kieliszek sherry i z niepokojem zerka pod stół >

- Eee... Ivanka? Może jednak...eee...wrócisz tu do nas na górę?

<wyciąga rękę, by pomóc podnieść się koleżance .... >

Co się wydarzy? Czy Ivanka skorzysta z pomocy jakiej udzieliła jej Werka? A może Len mówiła prawdę, oznajmiając, że Ivanka leży pod stołem, bo jest jej tak po prostu wygodnie? Przekonasz się o tym oglądając (tudzież czytając xD) kolejny odcinek ze serii "Słowo Pisane Cafe". Serdecznie zapraszamy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marik
utalentowany geniusz


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:07, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Wchodzi, nanosząc mnóstwo błota glanami i chowa się w najciemniejszym kącie. Po chwili przypomina sobie, że miała się czegoś napić. Podchodzi do lady i prosi:
- Gorącą czeko...Nie! Miałam przestać być czekoladocholiczką! A więc poproszę herbatę...
Wraca do swojego kącika. siada, i zamyśla się. Po chwili uderza ręką w czoło.
- Riel, miałam powiedzieć jak żal mi monitora. I że wszystkim życzę powodzenia na klasówkach, które oststnio mi nie idą. Znaczy, pani od matmy jeszcze nie oddała, ale...Wiem, że jest jedynka. Po co w ogóle wymyślili taki przedmiot jak matematyka? Czemu nauczycielka nie chce przyjąć do wiadomości, że jestem zbyt tępa na to?! - Kończy z pretensją w głosie. - I taka ciekawostka. Pani od historii mojej koleżanki STO DWADZIEŚCIA PIĘĆ razy na jednej lekcji powiedziała słowo "właśnie".

Zwadza o coś glanem. Chyli się pod stół; leży tam jakaś dziewczyna.
- Eee...Może pomóc?
Nie słyszy odpowiedzi, a sama boi się, że coś zrobi, więc zaczyna wołać:
- Ej! Tu ktoś leży!
Wtedy ktoś mowi: "Pewnie tak jej wygodnie...", więc Marik zawstydzona, że jak zwykle powiedziała coś głupiego, robi się czerwona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
riel
moderatorka rozkojarzona


Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: paradise city.

PostWysłany: Pon 16:16, 10 Kwi 2006    Temat postu:

<wchodzi, trzaskając drzwiami i z nadąsaną miną oklapuje na siedzeniu>
Ajja... a nie, to nie to forum ^^
Witam...
Jestem zła, wściekła, wkurzona, rozeźlona...
No bo skąd ja niby miałam wiedzieć, że na sprawdzianie będą wykresy temperaturowe dla poszczególnych państw Europy, skoro miały być tylko CECHY.
Typu gospodarka, rolnictwo itp.
A WYKRES dla mnie już CECHĄ nie jest.
Po co w ogóle wymyślili taki przedmiot jak geografia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marik
utalentowany geniusz


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:37, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Marik odpowiada z właściwą jej szczerością:
- Nie wiem. Geografia nie powinna istnieć. Należy wiedzieć co jest np. stolicą Anglii, ale te bzdety, których wymagają nauczyciele? aby być nauczycielem, do pewnego stopnia trzeba być sadystą. - Rozluźniła się, i zaczęła wygłaszać swoje niedojrzałe poglądy - Ale czemu ja się przejmuję szkołą? Powinnam razcej przejąć się rzezią fok w Kanadzie. - Pociąga ogromny łyk gorącej herbaty i parzy sobie język.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasey
utalentowany geniusz


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:42, 10 Kwi 2006    Temat postu:

<upuija łyk piwa, którego, o dziwo, jest jeszcze całkiem sporo i uśmiecha się pod nosem, bo ona za kilka dni kończy swoją przygodę ze szkołą>

- I bardzo Wam współczuję szkoły, moje drogie. Łączę się z Wami w Waszym bólu i cierpieniu. Bo kto w ogóle był taki nienormalny, żeby wymyślać szkołę?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marik
utalentowany geniusz


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:48, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Marik wzdycha z zazdrością:
- Ach...Kasey, ty szczęściaro! Ja nawet podstawówki jeszcze nie skończyłam! Klasa piąta dokładniej. A jeszcze dokładnie NIENORMALNA klasa piąta. Chociaż...Jeśli udawanie na lekcji kury, nawalanie się FLETAMI, na których rzekomo mamy grać, i rzucanie resztkami 3Bita Artura jest normalne, to wszytko OK.
Ciągle pije ową herbatę, która przestała już parzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len
moderatorka sarkastyczna


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod ciemnej gwiazdy

PostWysłany: Pon 18:21, 10 Kwi 2006    Temat postu:

- E tam, klasa piąta w porównaniu z drugą gimnazjum to bajka normalnie była nie szkoła... W prawdzie wtedy byłam wyrzutkiem społecznym (jakbym nadal nie była), ale przynajmniej miałam średnią 4.5. A teraz? Z trudem na 4.0 wyciągam. A wszystko przez chemię! Chemię, fizykę i biologię dokłądniej! Biologia mi do głowy nie wchodzi. Fizyka jest trudna i wymaga logicznego punktu widzenia i uwagi. Takowych nie posiadam. A chemia? A na co to mi w życiu? Co mnie obchodzi, w którym miejscu w ukłądzie okresowym leży pierwiastek o liczbie jonów Z=20? Cokolwiek to znaczy...
A geografia i matematyka? Geografia dla mnie prosta jest i zawsze była, a matematyka... No jestem w klasie o matematycznym profilu, więc nie narzekam, bo nie wypada Wink
P.S.
A wam się nudzi an lekcji, że liczycie ile razy ktoś powiedział "właśnie"? Z resztą... Ulubionym tekstem naszej nauczycielki matmy jest:
- Gwiazdka w maju.
Ewentualnie
- Jesteś zakręcona jak pasztetowa za komuny i nafaszerowana papierem toaletowym.

No, swoje żale wylałam. Teraz idę się napić.

<Len idzie po brzoskwiniową Nestea. Wraca, potyka się o czyiś but i trochę napoju wylewa się na leżącą Ivankę>
- Ups...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
początkujący publicysta


Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miejsca, do którego nie chodzą grzeczne dziewczynki.

PostWysłany: Pon 19:37, 10 Kwi 2006    Temat postu:

[Kat budzi się z otępienia. Podejrzliwie pyta, kto dolał czegoś do jej cappucino. Nie doczekawszy się odpowiedzi trąca butem Ivankę, która wydaje z siebie jakiś nieartykułowany dźwięk. Skonsternowana Kat milknie na moment, pełna nadziei, że do rana wytrzeźwieje.]

- Ano ktoś to cholerstwo, za przeproszeniem, wymyślił. Po co mi na geografii, cytuję : [temat - Europa, kraje i środowisko naturalne] "Gdzie w Polsce znajduje się fabryka Fiata?".
No i kto mi na to pytanie, kurczę, odpowie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanka
wszędobylski


Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z zaświatów

PostWysłany: Pon 20:39, 10 Kwi 2006    Temat postu:

<korzysta z pomocy Werki i sadowi się na sąsiednim krześle. podłoga jest jednak, wbrew pozorom niewygodna. Bez rezultatu próbuje zorientować się w temacie. W koncu stwierdza ochryple>

- Straciłam głos i jutro nie idę do szkoły... Nie zrobiłam pracy domowej z geografii... Tak w ogóle to kto lubi geografię?

<nie czekając na odpowiedź, zasypia, tym razem na, a nie pod stołem>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Werka
forumowa maskotka


Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dreams of Californication...

PostWysłany: Wto 5:19, 11 Kwi 2006    Temat postu:

< Werka lekko szturcha Ivankę, próbując ją obudzić, po czym wzdycha głęboko i oznajmia: >

- Eee...no tak ten...ja nawet lubię geografię...ale za to nienawidzę matmy i fizyki! Rolling Eyes A dzisiaj mam sprawdzian z historii...bleh...wychodzę na jakiś czas, narazie! Trzymajcie kciuki Razz

<powolnym krokiem i z niechętną miną, opuszcza "Słowo Pisane Cafe"...>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanka
wszędobylski


Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z zaświatów

PostWysłany: Wto 12:15, 11 Kwi 2006    Temat postu:

<w końcu odzyskuje przytomność, tym razem już na dobre. Niestety, z powodu tego, że gdy wracała z Bydgoszczy zbyt głośno śpiewała "Szła dzieweczka do laseczka" zupełnie straciła głos i nie moze nic powiedzieć. Na migi daje znać, że boli ją głowa, po czym również wychodzi>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Słowo Pisane Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 100, 101, 102  Następny
Strona 2 z 102

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin