Znaleziono 24 wyników

GIWI - Gwiżdżąc Idzie Wasz Ideał :>

Morcznych i cynicznych chętnie poznałabym bliżej... <rozmarza się> <otrząsa się z rozmarzenia> ...Znaczy, witaj i baw się dobrze :3

Wygląda to jak z "Siewcy Wiatru"...

A ja w poszukiwaniu nowej duchowej strawy biegałam po blogach z opowiadaniami i na jednym z nich znalazłam adres klubu... I tak po nitce do kłębka, obejrzałam sobie to forum, pomyślałam: "O! Ono ...

A co mi tam... _^_
___________________

Zbitek pytający

jak bardzo jedynym
można być
w czyimś umyśle
dzielącym uwagę
między tylu
jedynych
dzielących uwagę
coraz bardziej
rozpowszechniają ...

<ostrożnie chowa za plecami kubek melisy i udaje, że jest tak spokojną istotą, na jaką wygląda>
Stwierdzam niezbicie, że bardziej okropne w smaku są bratek i pokrzywa. To pierwsze paskudztwo pi ...

Ot, jedni wolą rymy, drudzy bez - nie da się wszystkich zadowolić ;> Ale to fakt, że lepiej brzmi z melodią.
Jeśli któraś zechce piosenkę, wystarczy jeden adres mailowy, a będę mogła wrzucić linka ...

<ze łzami w oczach rzuca się przedmówczyni na szyję> Łiii, więc nie jestem aż tak inna *;___;*
Zielona z imbirem, zielona z imbirem... Trzeba będzie wreszcie odwiedzić te dwie inne herbaciarnie ...

Co do rymów, przyznam szczerze, że bardziej pilnowałam rytmu i płynności (choć jak się zna melodię, w niektórych miejscach refren może trochę zgrzytać), niż tego, żeby się rymowało - jak toto śpiewała ...

Cynamon i mango? Hmm, samo mango smakuje mi średnio, ale cynamon piłam już a to z jabłkiem, a to z pieprzem i zawsze smakował, więc sobie zapamiętam ^ ^
Czekolada i kakao - rzadko, ale jeśli jest oka ...

<przybiegła w te pędy>
Kocham herbatę! Całe życie się nią zapijam, choć nie wiem, jak mogłam przed laty (i przez lata) pić ją słodzoną, brrr. Dopóki nie odkryłam herbatek zielonych, które dziś ...

Życie mi ratujecie *__* Moja ostatnia torebka róży została perfidnie wykorzystana wczoraj (a dziś byłam zbyt leniwa by kupić nowy zapas _^_)...
*żłopu żłopu*
Ale i tak najbardziej lubię zieloną z mi ...

wakacje -> tkwienie w nagrzanym mieszkaniu, w strachu przed wyjściem na jeszcze bardziej nagrzane powietrze :P

<bierze głęboki wdech i zbiera się na odwagę>
To właściwie jest piosenka. Raz dziecku rzuciła się w ucho pewna niezwykła melodia, więc napisało do niej własne słowa. Bo własnych melodii niestet ...

Mrrr. Zawsze i wszędzie! Wprawdzie właśnie jedną wypiłam i zagryzłam whiskasem, ale co mi szkodzi XD