Pisane do szuflady, domagały się światła.

Katie

Uprzedzam z góry. Nigdy nie umiałam pisać wierszy, a już na pewno optymistycznych. Szkoda. Twórczość dedykuję słodkiej tajemnicy. Czasem jest bardzo potrzebna.

***

Wpatrzona
w taniec srebrnych
Maleńkich
słucham
melodii ciszy.

Słodkie tony
Milkną
Na dźwięk
Uśmiechu.
Tylko trochę
Krzywego.

Ostatnia nuta
Drży przez chwilę.
Ogłuszona
Upada.
Więcej nie wstanie
Nigdy.

Nagle
Bardzo samotnie
Stało się.
Już więcej
Nie usłyszę.
Nut na pięciolinii.

Jeśli się spodoba, niedługo postaram się zamieścić coś nowego.

Danatel

Ciekawe i niekonwencjonalne. Podoba mi się, jedyny mankament to kropki. Jeśli ma to być wiersz biały, niech taki będzie.
Na dłuższe rozwodzenie się nad tym utworem niestety nie mam czasu. Może kiedyś coś jeszcze dopiszę.
Miłego dnia życzę Smile

Marik

POdobnie jak Danatel, wiersz bardzo mi się podobał, jednak te kropki...wiem, że w wierszach są troszkę inne zasady co do interpunkcji, jednak kropki są irytujące.

Katie, założe fanklub twoich wierszy ^^

Katie

"Nawet Anioły"

Nawet anioły
Obróciły się na pięcie
Wytykając mnie
Palcami
Długimi paznokciami
Robiły wydzieranki

Kawałek po kawałku
rozrywały duszę
W drobny mak
Upadłam
Wszystko
Rozsypało się
Brzydko postąpiłaś
Kochanie

Skulona w kącie
Milczałam
Nie widziałaś?
Krzyczałam! Milczeniem...
Odświeżałaś
Wszystko
Zapomniałaś
O moich aniołach

Zegar wybił północ
Srebrny pantofelek
Jeden!
Odłożyłam na półkę
Bardzo chciałam
Żebyś znalazła
Nie szukałaś
Nawet

W złości strącałam
Anioły
Znowu pokazywały
Palcami
Lecz nie było z czego
Robić wydzieranek
Już za późno
Szeptały uparcie
Za późno...

Marik

Śliczne...smutne...naprawdę mi się podoba. Takie nieoptymistyczne i niekonwencjonalne. I takie smutne. Wiem, że się powtarzam.

Bastet

Pierwszy - ładny. Ciekawy. Tylko te kropki... ja sie na wierszach nie znam, ale mimo to mi przeszkadzają.
Drugi - piękny i smutny, jak napisała Marik. Przede wszystkim smutny. Podoba mi się. Bardzo.

Little_Vampire

Pierwszy wiersz mi jakoś do gustu nie przypadł. Na pewno jest niekonwencjonalny tak jak to określiła Danatel, jest też oryginalny i wymaga wgłębienia się, ale mimo wszystko jakoś mi nie 'lezy'.
Jednak drugi jest inny. Naprawdę bardzo mi się podoba. Ogromny plus za to dosyć niekorzystne przedstwienie Aniołów. I wykorzystanie "krzyku milczeniem".
Jest w nim smutek, głębia i piękno głębokich słów jakie uwielbiam w wierszach. Pisz dalej, zamieszczaj więcej Smile

Carona

'melodii ciszy', 'dźwięk Uśmiechu', 'Już więcej Nie usłyszę. Nut na pięciolinii', 'Krzyczałam! Milczeniem...'. Za to kocham wszystkie wiersze, kocham takie kontrasty. Wiersze powinny być białe, ale nie będę się powtarzać. Są smutne, ale trafiają do czytelnika. Mi zrobiło się ponuro i wyobraziłam to wszystko sobie, jakbym była obok.

Kastrina

Cudne. Zachwyciłaś mnie, wiesz? Naprawdę, lubię poczytać dobrą, ambitną poezję, choć sama niestety takiej nie tworzę. Ale miło popodziwiać innych.